2 URODZINKI MOJEGO SYNKA JULIANKA

Dzisiaj jest najpiękniejszy dzień mojego życia!!! Myślę, że dla każdej mamy urodziny dziecka to bardzo szczególny moment.
 Dokładnie dwa lata temu o godzinie 10.50 przyszedł na świat mój cudowny synuś. Poród...Hmmm...
Nie ma co o nim pisać, ale nadmienię tylko, że była to cesarka (moja pierwsza w życiu, a dzieci mam troje). Porody to taki trochę temat kontrowersyjny. Każda z nas  przechodzi poród  inaczej. To jednak nie jest post w tym temacie.
 Dla mnie moje dzieci są i zawsze bedą najwazniejsze na świecie. Przerwa pomiędzy nimi  jest duża (11 i 13 lat), ale za to teraz nasz mały rodzyneczek jest w centrum uwagi😍 tak, jest chowany jak jedynak, nie ma sie co oszukiwać. Jego siostry to małe nastolatki i mają już swoje sprawy. Bawią sie z nim choć nie mają na to duzo czasu. Dodatkowe zajęcia po szkole i codzienna nauka pochłaniają je bez reszty.
 A my rodzice...jestesmy w nim szaleńczo zakochani🥰
Julianek bardzo ładnie nam się rozwija. Pomijając fakt, ze od małego borykaliśmy się ze Skazą Białkową u niego, a potem z Atopowym Zapaleniem Skóry, to jest przecudowny. Dzisiaj mówi juz praktycznie wszystko. Próbuje składać zdania i mówi po dwa lub trzy słowa. Potem robi przerwę pomyśli i dodaje kolejne. To takie cudowne. Co usłyszy to powtarza. Musimy się bardzo pilnować ze słowami, nie raz juz przeklnął powtarzając: ,,KUJA MAĆ” 😂 wiem, nie ma się czym chwalić, ale pisząc ten post zapamiętam nawet takie momenty. Muszę wszystko zapisywać, myśle ze każdy rodzic powinien. W danym momencie pamięta sie wszystko, a kiedy minie czas człowiek zapomina, poprostu nastaje pustka a fajnie tak na stare lata sie pośmiać i powspominać.
 Dzień zaczynamy od butli mleka Nutramigen 3 z dodatkiem kaszki. Budzi się codziennie miedzy godzina 6-6.30. Zabieram Julianka z jego pokoiku na pierwszym pietrze, sadzam na kanapie w salonie, przykrywam kocykiem, podaje butelkę z mlekiem i włączam bajki. Rano ogląda Myszkę Miki, a potem Psi Patrol.
 Julianek uwielbia śpiewać i tańczyć. Jak mu sie znudzą bajki to każe włączyć sobie piosenki. I tak razem śpiewamy i tańczymy w ciągu dnia pomiędzy obiadem, a kolacja pare razy dziennie.
 Czytamy rownież bajki, choć szybko mu sie nudzą. Lubi układać wieże z klocków, malować (szczególnie każe sobie malować kotka i pipi czyli myszkę, a ja taki anty talent do malowania Haha),otacza sie niezliczona ilością pluszaków podczas spania. Ale najlepsza zabawa dla niego to kopanie piłki i jeżdżenie samochodem (jego samochodem). Śmiga po całym domu jak szalony, a piłki nie raz juz uderzyły w moje kwiaty i telewizor. Słyszałam, ze chłopców chowa sie i inaczej niż dziewczynki. No i muszę potwierdzić, ze tak właśnie jest. Urwisowaty jest często, rzuca butelkami jak juz zje mleko, ucieka na schody i niszczy różne rzeczy (tapetę juz dwa razy kleilismy w paru miejscach), ale kiedy przyjdzie do mnie i mówi: ,,mamusiu tulimy” i rozkłada raczki to, aż sie płakać chce ze szczescia. Zaraz potem daje buźki, a jak coś przeskrobie to mówi: ,,pasiam mama” i wszystko jest idealnie. Taki mój skarb malutki. Jestem szczesliwa i wdzięczna za to, że mam takie kochane dzieci.
 Jak każdą mamę i mnie dopadają dni kiedy mam wszystkiego dość. Wstaje najwcześniej i kładę sie spac najpóźniej. Mam bardzo mało czasu dla siebie i na swoje marzenia, ale momentów spędzonych z moim synkiem nie zamieniłabym za żadne skarby świata. Kiedy nasze córeczki były malutkie byłam niedoświadczona, wszystko było dla mnie nowe. Stawiałam pierwsze kroki w macierzyństwie i musiałyśmy sie uczyć siebie na wzajem. Choć wyrosły na bardzo rozsądne dziewczynki to teraz przy synku widzę, że niektóre momenty w wychowaniu mogłabym poprawić. Nie ma mam idealnych, ale sie staramy, staramy sie właśnie dla naszych dzieci. Dla nich chcemy byc lepsze  i to jest piekne🌸
Wszystkiego najlepszego mój kochany synku-Twoja kochająca Cie mamusia❤️