CODZIENNY RYTUAŁ PICIA PORANNEJ KAWY

 

 Nie wiem jak Ty, ale ja mam taki codzienny rytuał picia porannej kawy. Przygotowuję się do niego pełna ekscytacji, że już za chwilkę przyjdzie ten moment tylko dla mnie. Jest to cudowna cześć mojego każdego dnia. Stosuję ten trik siedem dni w tygodniu i uważam, że każda z nas powinna znaleźć taki wolny moment na oddech.
 Kobieta; matka, żona, business woman-co nas łączy? Jedno-nieustanny bieg. Od rana do nocy jesteśmy dla innych... śniadania, obiady, kolacje, pranie, sprzątanie, prasowanie, składanie, wieszanie ogólnie dbanie, wyprowadzanie zwierząt na spacery, robienie zakupów, odrabianie lekcji z dziećmi, zabawa z dziećmi, ogarnianie domowego budżetu oraz menu, bieganie po urzędach w celu załatwienia formalności, pisanie maili, spotkania z kontrahentami, podpisywanie dokumentów w placówkach państwowych itd...itp...
No, a więc tak, hmm... a, gdzie czas dla nas? 
Właśnie dlatego, zaplanowałam sobie jakiś czas temu poranny rytuał picia kawy. Po zjedzeniu śniadania z dziećmi, zostawiam całą moją trójkę w salonie na kanapie i z moją pysznie pachnącą małą, czarną diablicą w filiżance, uciekam na piętro do biura. 
Kiedy wchodzę do mojej pełnej kwiatów, błogiej, cichej i przytulnej oazy, ogarnia mnie szczęście. Siadam przy biurku i spełniam swoje marzenia. Najczęściej kontynuuję pisanie książki lub tworzę nowe wiersze. Odpisuję też na Wasze maile i na maile związane z moją firmą. Planuję nadchodzące imprezy rodzinne, piszę posty na bloga, nadzoruję domowy budżet lub czytam fora ogrodnicze. Kiedy jednak nie mam ochoty otwierać komputera, to po prostu leniwie siadam w piżamie owinięta kocem, na moich poduchach przy butelkowej ścianie ze złotym brokatem i czytam w spokoju książki, a w szczególności kryminały, które tak bardzo lubię. 
 Wprowadziłam sobie taki jedno godzinny czas dla mnie, tylko dlatego, że potrzebowałam małej odskoczni od codziennej bieganiny, odpoczynku, spokoju, ciszy, chwili tylko dla siebie. Zawsze wstaję najwcześniej i najpóźniej kładę się spać, nie miałam do tej pory w ciągu całego dnia ani chwili dla siebie. Odkąd pamiętam, kawę piłam albo w biegu gorącą, bo szybko trzeba było jechać gdzieś i coś załatwić, albo piłam ją cały dzień zimną, bo nie czułam przyjemności z jej picia, a wiadomo, że najprzyjemniej piję się kawę w towarzystwie, albo w spokoju przy książce.
Tak, więc zbuntowałam się i postanowiłam to zmienić. Musiałam jednak o tej małej zmianie poinformować resztę rodziny. Dziewczynki w tym czasie bawią się z młodszym bratem i sprawa załatwiona. Określiłam im tylko jak długo będę w biurze i tego się trzymamy wszyscy.  
 W zupełności jedna godzina mi starcza, ale jeśli zdarzy się, że moje błogie ,,labowanie" zburzą krzyki moich dzieci np: ,,mamo, bo on mi zabrał kapcie!", ,,mamo, bo ja chcę włączyć bajkę, a Wika chce film!", ,,mamo, mogę dzisiaj zrobić pizzę?", ,,mamo, przepytasz mnie?'', mamo to, mamo tamto!!! Nie daję się tak omamić, wtedy przeciągam picie kawki o pół godziny. Czasem mam też tak, że kiedy siadam do pisania książki, to bardzo trudno jest mi od niej odejść. Dłużej niż półtorej godziny nigdy jednak nie odpoczywam, za bardzo mnie to wtedy rozleniwia. Zauważyłam, że od 1-1,5 to idealny czas na reset i naładowanie baterii na resztę dnia. Kiedy spróbowałam przeciągnąć mój wolny czas do 2 godzin, nie chciało mi się potem robić kompletnie nic. Dlatego najlepiej znaleźć odpowiedni czas na odpoczynek i dostosować go do siebie i potrzeb swojego organizmu.
Po takim odpoczynku, mam dużo więcej chęci do działania, często podczas mojej wolnej chwili wpadają mi fajne pomysły i wdrążam je w życie. 
Podsumowując uważam, że każdej z nas należy się chwila odpoczynku, bez względu na to jaką formę Ty wybierzesz i jak wiele czasu będziesz na ten odpoczynek potrzebowała, to należy Ci się jak każdemu. Czas dla siebie jest bardzo ważny i cudowny, dzięki niemu pozostajemy sobą. 
A jak jest u Ciebie? Masz czas dla siebie? A może masz jakiś inny pomysł na odpoczynek w ciągu dnia? Podziel się swoimi pomysłami.

Pozdrawiam Cię serdecznie
Monika

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

MAŚLANE BUŁKI Z MAKIEM I SEZAMEM

TORT CZEKOLADOWY Z KREMEM CHAŁWOWYM

O MNIE